Maluch przy stole

W życiu każdej z nas następuje taki moment, gdy z ogromną dumą patrzymy na rozwój naszego maluszka. Cieszy nas niemal każdy gest, ruch rączką i nowy znak, że malec rozwija się prawidłowo. Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów to nauka malca jedzenia przy stole. Proces ten jest dość problematyczny, dlatego warto się do niego przygotować.

Wybierz siedzenie

Gdy zaczynasz wprowadzać w plan dnia swojego maluszka naukę karmienia, powinnaś przygotować do tego odpowiednie miejsce. Zainwestuj w fotelik do karmienia, który będzie krokiem do tego, by szkrab nauczył się jeść z wami przy stole. Taki gadżet da ci ogromną wygodę – karmienie dziecka na kolanie jest niezbyt komfortowe. Musisz także wiedzieć, że nauka jedzenia będzie dość brudną „zabawą”. Krzesełko z podkładką pod talerzyk imitującą stół znakomicie przyjmie wszystkie ataki z jedzenia.

Przygotuj się do karmienia

Nauka karmienia to proces, w którym dużą rolę odgrywają akcesoria. Niezbędne jest tu z pewnością odpowiednie ubranko – podczas pierwszych lekcji możesz zapomnieć o zakładaniu maluchowi najładniejszych z całej garderoby śpioszków. Jedzenie będzie niestety wszędzie – na dziecku, na tobie, na krzesełku, na podłodze, a być może trafi w wiele innych miejsc. W karmieniu ważne są także sztućce – warto kupić specjalną zastawę dla dzieci. Będzie ona bezpieczna w chwili, gdy całe jedzenie wyląduje na podłodze, czy maluszku, albo gdy zacznie sam wkładać łyżeczkę do buzi.

Przygotuj jedzenie

Bez względu na to, czy sama przygotowujesz posiłki dla swojego dziecka, czy wybierasz gotowe produkty – np. posiłki Humana 100% Organic zadbaj o ich odpowiednią temperaturę. Najlepiej, by pierwsze karmienie w krzesełku odbyło się z udziałem ulubionego smaku twojego dziecka… skoro nigdy nie odmówiło banana, to bardzo prawdopodobne, że nie odmówi go także w tak stresującej sytuacji.

Przygotuj siebie

Skoro wiesz już, że pierwsze karmienie może przynieść wiele szkód na ubraniach, sama także musisz się odpowiednio przygotować. Załóż swój ulubiony strój… dresowy i dopiero wtedy zabierz się do roboty! Początki mogą być trudne – maluch przyzwyczajony do bliskości i jedzenia w różnych miejscach w domu może protestować już w momencie wkładania go do krzesełka, nie mówiąc już o momencie, gdy zaczniesz wkładać mu do buzi porcję jedzenia. Staraj się zachować spokój i uśmiech. W kryzysowych sytuacjach pomaga popularne wyliczanie „za mamusię, za tatusia, za babcię”.
Wprowadzenie nawyku jedzenia posiłku przy stole, z początku może być dla malca wyzwaniem. Musisz przygotować się na marudzenie, odmawianie pokarmu i kaprysy, ale uwierz – satysfakcja ze wspólnego obiadu jest ogromna i warto przetrwać niedogodności, by w końcu cieszyć się sukcesem. Jeśli jednak dziecko za nic w świecie nie ma ochoty być karmiony? Być może sprawa jest skomplikowana i będziesz musiała inaczej podejść swojego niejadka.

powrót do góry